Wesprzyj fundację
Wspierając Fundację Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau, pomagasz nam ocalić od zapomnienia miejsca oraz artefakty, pozostałości po działalności kompleksu KL Auschwitz. Wspólna praca i pomoc pozwoli zachować niemych świadków tych tragicznych wydarzeń dla przyszłych pokoleń.
Miejsca pamięci
Kategoria: Miejsca pamięci
W kwietniu 1941 r. wysiedlono mieszkańców Rajska. Mogli oni zabrać ze sobą jedynie 25 kg dobytku, pozostałe sprzęty oraz inwentarz żywy musieli pozostawić. Większość trafiła do Generalnego Gubernatorstwa, a część osiedlono na prawy brzeg Soły.
Opustoszałe zabudowania zostały rozebrane przez więźniów doprowadzanych z Oświęcimia. Władze obozu podjęły decyzję, że w Rajsku będzie prowadzona uprawa roślin ogrodniczych, jako uzupełnienie dla istniejącego już zakładu w Oświęcimiu. Część więźniów z tego zakładu ogrodniczego skierowano do pracy w Rajsku.
Było to komando dochodzące mężczyzn. W 1942 r. do pracy zatrudniono również kobiety. Ogólna liczba zatrudnionych w tym okresie kształtowała się na poziomie 300 więźniarek i 150 więźniów przy 64 ha powierzchni uprawnej.
Rozwój gospodarstwa spowodował, że w czerwcu 1943 r. utworzono na jego terenie podobóz. Więźniarki zakwaterowano w prymitywnych warunkach bez zaplecza sanitarnego. Sytuacja zmieniła się jesienią, kiedy zbudowano ustępy i prowizoryczną umywalnie zasilaną ciepłą wodą. Więźniarki miały do dyspozycji pojedyncze łóżka, sienniki oraz koce. W okresie zimowy baraki były ogrzewane. Zimą nosiły pasiaki, latem niebieskie sukienki, płócienne fartuchy, a na głowach białe chustki. Do dyspozycji więźniarek był również prowizoryczny szpital. W przypadku poważnych zachorowań pacjentki odsyłano do Brzezinki. Podobóz w kształcie czworoboku był otoczony drutem kolczastym niepodłączonym do prądu. Na słupach ogrodzeniowych wisiały lampy. Nocą wartownicy odbywali tam patrole. W dzień strażnicy byli rozstawieni wokół obozu.
Na ciężkie warunki pracy miał wpływ zarówno jej charakter oraz presja, jaką wywierali strażnicy. Bicie oraz karanie dodatkową pracą było stałym elementem mającym zapewnić dyscyplinę i wydajność. Udręką były kontrole prowadzone w miejscu pracy. Więźniarki musiały na rozkaz zdejmować odzież, a w przypadku ujawnienie dodatkowej cywilnej odzieży lub papierowych worków, stosowanych jako ochrona przed zimnem, kobiety były karane. Mimo to przydział do komanda był uznawany za szczęśliwy, a to za sprawą możliwości „organizowania” dodatkowej żywności.
Na terenie podobozu zajmowano się uprawą marchwi, pietruszki, groszku, cebuli, czosnku.
W Rajsku prowadzono również doświadczalną uprawą roślin. Prowadzono badania na roślinach z rodziny astrowatych (Compositae), Taraxacum tausaghys, Taraxacum krymsaghys oraz kok-sagiz. Celem prac doświadczalnych było stworzenie odmian umożliwiających uprawę w klimacie europejskim z jednoczesnym podniesieniem ich wydajności pod względem zawartości substancji kauczukowej. Przedmiotem doświadczeń była równiż przenica, żyto oraz cebulki kwiatowe.
Warunki pracy przy uprawie doświadczalnej, z którą wiązał się właściwy dobór wykwalifikowanej kadry, sprzyjał budowaniu pozytywnych relacji między więźniarkami.
W miarę możliwości w obozie obchodzono rozmaite uroczystości oraz święta, w tym Boże Narodzenie. Odbywały się również spotkania o charakterze kulturalnym, często w formie dyskusji lub improwizowanego przedstawienia.
Likwidacja obozu nastąpiła 18 stycznia 1945 r. Więźniarki doprowadzono do Wodzisławia Śląskiego, gdzie zostały załadowane na węglarki i wysłane do KL Ravensbrück.
Bibliografia:
Der Ort des Terrors. Geschichte der nationalsozialistischen Konzentrationslager, Band 5, pod red. W.Benz, B. Distel, München 2007.
Zięba A., Podobóz Rajsko, Zeszyty Oświęcimskie nr 9, Oświęcim 1965.