Wesprzyj fundację
Wspierając Fundację Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau, pomagasz nam ocalić od zapomnienia miejsca oraz artefakty, pozostałości po działalności kompleksu KL Auschwitz. Wspólna praca i pomoc pozwoli zachować niemych świadków tych tragicznych wydarzeń dla przyszłych pokoleń.
Miejsca pamięci
Kategoria: Miejsca pamięci
GPS N 50.00592 E 19.15667
Zwiedzanie obiektu możliwe jedynie po wcześniejszym skorzystaniu z formularza kontaktowego na naszej stronie
Powstanie podobozu w Budach i Borze, tak jak w wielu innych przypadkach, poprzedziło wysiedlenie ludności miejscowej. Cała akcja odbyła się w marcu 1941 r. Mieszkańcy, którym nie pozwolono zabrać żadnego mienia, w większości trafili do Generalnej Guberni. Jedynie górnicy i kolejarze osiedlili się w wioskach sąsiadujących.
Zabudowania w większości rozebrano. Pozyskany materiał wykorzystano do budowy kurników w Harmężach, wież wartowniczych oraz stajni. Gruz zastosowano do fundamentów pod nowe baraki oraz przy utwardzaniu dróg. Zadania te wykonywali więźniowie przyprowadzani codziennie z obozu macierzystego KL Auschwitz.
Pierwszych więźniów na stałe sprowadzono w kwietniu 1942 r. W tym samym roku zostali oni zastąpieni przez robotników cywilnych z Jugosławii. Nie byli jednak tak wydajni jak więźniowie i w związku z tym wiosną 1943 r. na teren obozu ci wrócili ponownie.
Więźniowie wykonywali prace związane z uprawą roślin oraz hodowlą bydła i trzody.
Zwiększający się obszar upraw oraz pogłowie zwierząt wymagało rozbudowy budynków gospodarczych oraz zwiększenia liczby pracujących więźniów. Zbudowano baraki z przeznaczeniem na kuźnię, stolarnię, narzędziownię, trzy stodoły, magazyn nawozów, garaże na maszyny rolnicze, baraki przeznaczone dla koni, bydła i owiec.
Budynki mieszkalne SS, spichlerz, 20 baraków – chlewni, królikarnie oraz ambulatorium dla więźniów i więźniarek z Bud, Rajska, Harmęż, Pław, znalazły się poza ogrodzeniem obozu.
Początkowo w obozie przebywali tylko Polacy. W późniejszym okresie dołączyli do nich Francuzi, Belgowie, Czesi, Rosjanie, Żydzi z Polski i Grecji. Byli również więźniowie zatrudnieni przy budowie kurników w Harmężach, hodowli ryb w Pławach i lesie w Nazieleńcach.
Warunki bytowe w barakach oraz dieta nie odbiegały od tych w Oświęcimiu. Więźniowie pracowali od 6 do 18. Większość więźniów była ubrana w pasiaki, ale używana była również odzież cywilna. Tym ostatnim w wycięty na plecach kwadrat wszywano kawałki pasiaka lub materiału pomalowanego w kolorowe pasy.
Liczba więźniów na przestrzeni czasu zmieniała się, wiosną 1944 r. było to około 400 osób. W chwili ewakuacji na apel stawiło się 313 więźniów.
Powstanie karnej kompani kobiet wiązało się bezpośrednio z ucieczką w czerwcu 1942 r. z komanda kobiecego więźniarki Janiny Nowak. Niemcy, by zaostrzyć dyscyplinę, stosowali odpowiedzialność zbiorową. Wszystkim 400 kobietom ogolono głowy, a komando przekształcono w karną kompanię. Więźniarki zakwaterowano w budynku szkolnym w Budach (widoczny na zdjęciu - stan obecny) i pobliskim baraku. Kompania składała się z Polek, stanowiących większość oraz Żydówek z Francji i Słowacji, Rosjanek, Ukrainek, Jugosłowianek, Czeszek oraz Niemek. W remizie strażackiej znajdującej się w pobliżu szkoły urządzono stołówkę. Teren ogrodzono drutem niepodłączonym do prądu oraz czterema wieżami. Więźniarki pracowały przy pogłębianiu i oczyszczaniu stawów rybnych oraz budowie kolejki i wału ochronnego nad Wisłą.
Ciężkie warunki pracy oraz okrutne traktowanie przez więźniarki funkcyjne dla wielu kończyło się śmiercią. W drugiej połowie sierpnia 1942 r. przeniesiono do obozu żeńskiego w Brzezince 137 polskich więźniarek. Tyle zdołało przeżyć z 200 skierowanych do karnej kompani w czerwcu. W październiku 1942 r. więźniarki funkcyjne razem z SS-manami dopuścili się, zbrodni na Żydówkach francuskich. Wywiązała się bójka, która przeistoczyła się w masakrę. Z rąk funkcyjnych i SS-manów używających pałek, siekier i podobnych narzędzi zginęło około 90 więźniarek.
Karne komando kobiece zostało w marcu 1943 r. przeniesione do obozu kobiecego w Brzezince.
W kwietniu 1943 r. do szkoły w Budach skierowano 200 więźniarek Polek. Utworzono kilka komand przypisanych do prac w gospodarstwie rolnym, robót leśnych, szkółkach drzewek leśnych i owocowych oraz przy budowie wału nad Wisłą. W marcu 1944 r. liczba więźniarek wzrosła do 455. W okresach natężenia prac sezonowych do podobozu doprowadzano komanda dochodzące.
Charakter wykonywanych prac oraz towarzyszące im warunki, dyktowały pory roku. W okresie zimy czy w trakcie wzmożonych opadów jesiennych praca niezmiennie była wykonywana na dworze od rana do wieczora. Wyjątkowo makabrycznym zajęciem było kompostowanie z wykorzystaniem popiołów ludzkich. Więźniowie przesypywali nimi kolejne warstwy kopca kompostowego.
Warunki bytowe były zbliżone do pozostały podobozów KL Auschwitz. Podstawowy posiłek stanowiła zupa z pokrzyw, żyta i karpieli oraz chleb. Więźniarki były ubrane w pasiaki, białe chustki i czarne fartuchy. W celu zachowania higieny przynajmniej raz w miesiącu prowadzono odwszawianie. W czasie dezynfekcji, niezależnie od pory roku, kobiety były zmuszone stać nago na dworze nawet przez kilka godzin, a zwracana im odzież była nadal mokra.
Obóz ewakuowano jesienią 1944 r., więźniarki przewieziono na teren Niemiec do fabryk amunicji.
Bibliografia:
Auschwitz 1940 – 1945. Węzłowe zagadnienia z dziejów obozu. Tom 1 Założenie i organizacja obozu, pod red. W. Długoborskiego, F. Pipera, Oświęcim 1995.
Cegłowska T., Karne kompanie w KL Auschwitz, Zeszyty Oświęcimskie nr 17, Oświęcim 1975.
Der Ort des Terrors. Geschichte der nationalsozialistischen Konzentrationslager, Band 5 pod red. W.Benz, B. Distel, München 2007.
Zięba A., Wirtschaftshof Budy, Zeszyty Oświęcimskie nr 10, Oświęcim 1967.